Hogwart

Hermiona_Grengr

będziesz dzisiaj odpowieadła u niej na lekcjach ??
*powiedział zaciekawiony*

Hermiona_Grengr

Albo mi się wydaje albo nie jesteś w nastroju ??
*zasmucił się gdy to powiedział*

Aisza Blue

Ja jestem w nastroju
*odpowiedziałą szybko*
Nie wiem ale raczej tak oczywiście jak pytania będą mi odpowiadać
*zaśmiałą się*

Hermiona_Grengr

to dobrze.. bo ..już...myślałem że coś ci się stało
*powiedział szybko*

Hermiona_Grengr

ja będe odpowieadał jek zdąże Smile

Aisza Blue

acha. a ty będziesz odpowiadał?
*spytała utkwiwszy wzrok w ziemie*

Hermiona_Grengr

nio
*powiedział*
ale chyba jednak coś cię dręczy ! ?

Aisza Blue

Mnie?!
*odwwruciła wzrok w Hatke Hagrida*
Mnie nic
*skłamała i zrobiła sztuczny uśmiech myśląc że Ron na niego się nabierze*

Aisza Blue

wiesz już musze iść. Niedługo zaczną się lecje
*powiedziałą Aisza i poszła do zamku*

Hermiona_Grengr

To część może jeszcze się zobaczymy Smile

Hermiona_Grengr

*powiedział i poszedł w inną strone*

Aisza Blue

*przyszła w swoje ulubione miejsce. w kieszeni znalazła flet.*
dawno na nim nie grałam
*pomyslała i zaczeła na nim grać. Piękny dzwięk roznosił się po błoniach Hogwartu. Nagle zawiał zimny wiatr. Dziewczyna przestała grać i wstała. Szła wzdłuż granic zakazanego lasu.*

Aisza Blue

*tak jak przedtem w PW podkusiło ja by weszła do lasu. Nikogo na błoniach nie było. Spojżała w las przez krzaki. Drzewa stały blisko siebie a Aiszy po karku przeszedł dreszcz. Z uśmiechem zrobiła pare kroków. Spojżał na zamek i pomyślała o straconych punktach za wejście do zakazanego lasu.*
Cholera głupie punkty
*powiedziała i wruciła się spowrotem*

Aisza Blue

*szła tak dalej az skręciła naburmuszona w strone jeziora*

Hermiona_Grengr

*wyszedł wypuścić sowe żeby troche polatała (patrz a avatek)*